Słowem występu
Ścierpień. W ciele, które ci pożyczono. W orkiestrze, która gra unisono. Praca, w której próbujesz utonąć. Za płytko jednak. Coś bulgocze. Coś wrze. Skąd ten gorąc? Płonie stos płyt kompaktowych. Na pocieszenie. Myśl orzeźwienie. Nie posiadasz muzyki. Posiadasz mebel. Słuchaj więc.
Kot Ch.
Wanda handroll
Bicze szkockie
Jeszcze dzień przed
Z nieba letni deszcz
Nie przyniesie ulgi
Chronię suchość swą balkonem
Szukam drogi
Zamykam oczy
Teraz
Nie mam wydać
Nie mam drobnych
W koronach nie
W euro nie
Kartą może
Wzruszam ramionami
Na trapezie akrobata
Mój interes, czy twój
Dylemat równowagi
Wieje na wysokości
Zamykam oczy
Teraz
Masz tu żeton papierowy
Nie zapłacisz bez tego o
A tu pogięty metalowy
Bez niego nie umyjesz się
Trzy minuty czas start
Opłukuję się na dwie kreski
Ciepła woda rozluźnia mięśnie
Zmywa po nocy zakiszenie
Namydlam się do woli
Spłukuję na cztery
Zamykam oczy
Teraz
Nie wiemy jak to działa
Palec w powietrze
Decyzja tych na górze
Spojrzenie spotyka spojrzenie
Moment zawahania
Palcie, czyli remedium na uwiąd festiwalowy
Gdzie palą
Tam palcie
Gdzie ogień
Palcie
Palcie wszyscy
Palcie w domach
W kolejkach
W fotelach
Na leżakach
Palcie
Pod znakiem
Że nie wolno
Jak nie wolno
Inni palą
Gdy mokro
Chłód poranka
Gdzie nie palą
Palcie
Gdy gorąco
Palcie gdzie chłodno
Nieście ogień
Gdy razi Słońce
Palcie w cieniu
Nieście światło
Gdy miejsce wolne
Idź palić
Gdy dwa
Idźcie palić
Gdy miejsce zajęte
Stójcie palić
Palcie
"Piekło jest tu"
Głosi napis
No jest