Słowem wsystępu

Tatuaże wolności. Mówię za siebie. Pan mi zasłania. Pan stwarza pozory. Ty - dystans. Dziecko jest kwestią posiadania bardziej niż wieku. Łokcie. Kultura staje się opresją ostatecznie. Będziemy słuchać muzyki? Tak, przez podłogę i ściany. Czy pan jest organizatorem, czy pan tylko tańczy? Sejm i senat. Wspólnota mieszkaniowa. Kolektyw anarchistyczny. Jaka jest różnica między tobą i mną? Ciągle ćwiczę pozostawanie w kontakcie. Połowa mojej twarzy chce cię zabić. Paliłbym mosty i kościoły. W Piekle szukam guza, ale sam wychodzę. O własnych siłach. I tak do końca.

Autorzy

Kot Chaosu

Pirulli 2023 - Kwiecień

Łap słońce. Unikaj raka, psów i innych kotów. Weng.

IMG_6338_kc_ready

Foto od Wandy

Jo, i pamiętaj o najlepszym kalendarzu pod słońcem: "Kalendarz Pirulli 2023: Styczeń - Czerwiec" <-- PDF

Z dniem w końcu

W Niebie jeszcze nie byłem
Byłem w Piekle
A... i byłem w Dupie...
Jezu. To, że wyszedłem żywy z Dupy
To jest pewien ewenement

"Wyznania" KCH

- Życie w Polsce to żart.
- Życie to żart. Życie w Polsce to mało wyrafinowana perwersja.

"Dialogi" KRL MLVSK

Jesteś tym, co jest

Frank Zappa

Prawdziwa wolność

Nie chcieć niczego od siebie
Nie chcieć niczego od innych
Niczego nie otrzymać
Niczego nie zgromadzić
Wszystko stracić
Niczego nie osiągnąć
Niczym się nie zasłużyć
Nie zasłużyć na nic
Niczym się nie wyróżnić
Być tym, czym się jest
W momencie zatrzymania
Choćby było się niczym
I niczym więcej

Kot w oknie

Spojrzenie w nieistnienie
Czas, ty, ja
Życie, śmierć
Nieobecne
 
Zrobiło się cieplej
Przez chwilę głodny jestem
Nie czekam z błogosławieństwem
Jak gdyby bogowie poza myślą mieli miejsce
 

IMG_1685_kc_ready

* * *

Dziś znajomy po dwóch godzinach wzajemnej
Przepychanki o granice ludzkiej odpowiedzialności
W świecie zapytał mnie co zamierzam zrobić
Z tak zaczętą sobotą i nie wiedziałem, co odpowiedzieć
Więc powiedziałem, że nie wiem. Ostatecznie
Cały dzień siedziałem w oknie z dwoma termosami
Gorącej wody z imbirem i litrowym french pressem
Z czerwoną herbatą i tylko gapiłem się na was
Skurwysyny.

Jeśli zdecydujesz się zniszczyć dziś wieczorem

Przed klubu wejściem
Razem w kolejce
W syfie po kostki
Festiwal gówna
Pierwsze miejsce
Chorzy psychicznie
Jesteśmy wszyscy
Tylko nie zamknięci jeszcze
Chociaż, w sumie... Bliscy
Na tej planecie pozornie
Zajęci - a i owszem
Ale jednak bezsensownie
W podzielonej świadomości morze myśli
Piątek wieczór jak odpust odstęp
Jeśli już zdecydujesz się zniszczyć
Nie jestem
I nie będę twoim ojcem
Baw się dobrze
Nim uśniesz
I tyle
Ale gdy wstaniesz patrz uważnie
Na odbitą wyraźnie
Przyszłość w lustrze
Jeszcze chwilę
 

IMG_1657_kc_ready

Tysiąc słońc

Tysiąc słońc
Lata stąd
Sokoła lot
Szelest myśli
Łowcy wzrok
Czas przyszły
Ostatni krok
Z i do
My wszyscy
 

8739B5D7-4B5D-42C6-B22A-91A2073BAC62_kc_ready

Foto od Badurskiej