Słowem występu

Grudzień. Trzy karty. Otwieram się z hukiem. Postęp. Mocny. Jestem mostem, choć spojrzenie wymierzone w ciebie jak lewy prosty. Dobrze, jeśli widzisz oczy, a nie ręce wgniatające w ziemię rzeczy czekające na raz kolejny. Nie będzie. Trzydzieści trzy raz pierwszy. Po koniec roku czterdzieści. Obiecywałem czerń, ale nowa czerwień. Pięści. Krew przed Słońcem. Robię nam śniadanie na życie wieczne. Koncert wczesny.

Autorzy

Kot Chaosu (bez podpisu), Smutny Tuńczyk (ST)

Pirulli 2023

Wychodząc naprzeciw problemom i oczekiwaniom Uczciar i Uczciarzy, prezentujemy cześciowo autoryzowany kalendarz Pirulli na pierwsze półrocze 2023, licząc na to, że wszyscy przeżyjemy tę noc i będziemy mieli plany na kilka miesięcy do przodu. No ja planowałem przygotować cały rok, ale fotografowanie polowań jest trudne.

IMG_1173_kc_ready

"Kalendarz Pirulli 2023: Styczeń - Czerwiec" <-- PDF

Z dniem w Słońcu

Ty też każdego dnia
Jesteś odlewany z formy

- Arif Kolberg

Wołam

Z głębokiej studni
Mój głos odbija się, to ważne
Powiedz mi, bo nie wiem
Czy tam na górze słychać mnie wyraźnie?
Stąd widzę nienajlepiej
Miga mi kształt czasem
Czy chcesz zajrzeć?
Czy jeszcze tam jesteś?
Cisza, czas wychylić głowę najpewniej
 

IMG_1077_kc_ready

Cierpliwość

czekać to można na autobus a nie na wykształcenie nowego organu decyzyjnego
na przykład głowy
jak patrzeć na taką twarz?
w domyśle rozlega się śmiech
ale nie taki ironiczny
Czego się cieszysz?
Ktoś narysował kutasa w windzie albo to tylko odbicie
Reklama odwrotności gilotyny daje nadzieję
Ile można czekać?
Na egzekucje zawsze znajdę czas #Maria Antonina
Ostatnie słowo w sprawie empatii?
przyjechał ST
 

IMG_1094_kc_ready

Inkantacja przed smoczą dekapitacją

Księżycowe dziecko
Poranek wieńczę śmiercią
W zastaw
Lecz noc przede mną
Jasna
Odbitym światłem w ciemność
Mrokiem podbitym w jedność
Tam i wtedy - sprzeczność
Tu i teraz - wieczność
 

IMG_1143_kc_ready

Godziny drogi

Pęknięcia przeklęte
Mechanizmy obronne
Wilcze doły
Życie ratujące
Wątpisz?
Pod ścianą w rzędzie
Pocałunek w tył głowy
Zaklęcie
Puf - mąka
Oczy zamknięte
Wiszę jeszczę
Palce mocne
Niewidoczne
Linie papilarne
Ostatecznie
W głowie
Znalazłem ciało obce
Blizny na rękach
Konieczne
Otchłań
Po którą strach sięgać
Obroty bezwzględne
Życie wieczne
Trzeba oddać
Teraz
Opon piskiem
W magicznych kręgach
Na progu jestem
Elektryczne zwierzę
Rażę, sprzęgam
Przyszedłem po moją miskę
Przyszedłem to przerwać

Dług

Autokorekta robi z "boję" "biję". Przepraszam nie wystarczy. Merci wyraża więcej niż 1000 słów, choć według copy 1000 słów to 6000 znaków, czyli jakieś 300 złotych. Ofiara kosztuje i można zapłacić za nią blikiem. To będą te reparacje relacyjne. Tony chusteczek, hektolitry tlenu, L4 od psychiatry.
 
Oby nikt nie odziedziczył tych długów. ST
 

IMG_1079_kc_ready

Moje miejsce

Płynną czernią raz jeszcze
Moje miejsce
Topniejącą na włosach bielą
Jestem
Cierniem na szaliku
Świecącymi oczami w bramie ciemnej
Brakiem
Wędrującym potencjałem
W negatywnie naładowanym krzemie
"Pretensjonalne" - pewnie
Komentujesz w mojej głowie
Ale nie istniejesz
Więc możesz mnożyć łatki lepkie
"Co słychać, piękny panie?"
Chyba dobrze
Nie wiem, co powiedzieć więcej
 

IMG_1078_kc_ready-1