Słowem występu
Grudzień. Coraz bardziej skłaniam się ku przerażającej myśli, że początku i końca "tego wszystkiego" nie ma. Zmierzamy nigdzie i nie ma dokąd wracać. Wyraźniejsze stają się projekcje i kalki. Łódź się chwieje, ale rozmawiamy o stabilizacji. Czasem, o zgrozo, stabilizujemy.
Kot
Autorzy
Kot Chaosu (KC)
"Kalendarz Pirulli 2021: Grudzień"
Pierwszy
Socjalizacji plan dla twojego dobra
Przecież
By dostroić cię do reszty
KNR
Brama gate
Wanda
Prezydent
Morze w Polsce
Nie za wiele
Mateusz Baszko
Canis timidus vehementius latrat quam mordet.
Quintus Curtius Rufus w "Historiae Alexandri Magni"
Raj w twoim umyśle
Raj w twoim umyśle
Przygody na płasko
Mitologia codzienności
Drogi do przejścia
Poprzeczki do przeskoczenia
Potem płonące obręcze
W zależności od programu
I kto patrzy i czy
Z głową pochowaną pod wielkim miastem
Niegdyś obiekt kultu
Dziś mgliste wspomnienie mordu
W najlepszym razie słodycz w kolorowym opakowaniu
Co no wzlatuję ku rozgwieżdżonemu niebu
Gdzie najjaśniej świeci księżyc
Mój blok po drugiej stronie
Wieszczmy
Z panteonem we łbie
A niech mnie
Czy to choroba, czy stan umysłu
W lesie krzyży
Jak na mecie - ostatni
Kto patrzył, zobaczył
Kto nie patrzył, zobaczy
Najpewniej
Kiedy dotrze
W umyśle przejrzyście
Odbija się nienajmilsze
Co umiłowane zgnije
W miejsce, gdzie wszyscy
Trafimy, ja milczę
W ciszy
Patrzę na papier
Przez ręce przezroczyste
Mgliste pojęcie mam
Co robię
Lecz wiem, że piszę
A skoro czytacie, też piszcie
Znaki
Krok
nie, nie ten krok, zboczuchy
Jeśli idziesz gdzieś
Krok, który stawiasz na drodze gdzieś
To kompletny krok
A jeśli nigdzie nie idziesz
To też krok
To kompletny krok
Zdarza mi się myśleć, że idę gdzieś
I to raczej część drogi gdzieś
I zapomnieć, że to nie część
Że to krok
I to kompletny krok
Krok ma początek i koniec
Możesz zobaczyć ten początek i ten koniec
Chyba, że nie patrzysz
Na to nie poradzę
Jeśli nie patrzysz, możesz przeoczyć
Krok
I to krok kompletny
Bawaria chwilę przed śniadaniem