Słowem występu
Listopad dopadł. Wyrzeźbiłem się w maśle, by popatrzeć jak płynie czas. Jak na dłoni. Odkrycie miesiąca: ciężko mi czytać książki, z którymi fundamentalnie się nie zgadzam. Kiedy gniew przenika całe ciało i pojawia się agresja, zastanawiam się: czy jestem gotowy na dialog? Z Rybą nauczyłem się rozmawiać, więc może. Tymczasem, poranek jak wieczór, tylko godzina inna. Twój głos w uchu. Dwa Gołębie na balkonie sączą piwo patrząc w dal przez Zwycięzców. Sziedzimy sobie jak w wielkiej restauracji. Jeszcze przez chwilę. Jeszcze nie kałuża.
PS Po tym miesiącu Warszawa mogłaby zmienić nazwę na Bajaderka na cześć Niekwestionowanej Królowej Ciast (NKC). Nie miałbym nic przeciw.
Kot Ch.
Autorzy
Kot Chaosu (KC), Smutny Tuńczyk (ST), Wanda Bez Bandy (WBB)
"Następny przystanek" KC
Bal maskowy
Patrzę okiem sarnim
Na wieczór latarni
Wieczór niebieski
Z przewodem władzy
Ten umysł gadzi
W tańcu prowadzi
Kraj zwycięski
Tylko żywot mamy pieski
"Jak pies" Hrusta Konar
Neurologia
Przeszłam koronawirusa
Ciągle boli mnie głowa
Próbuję zrozumieć zamianę zmysłów
Czasem tylko rozumiem smak
Albo węszę bez głębszych poszukiwań
Jestem ozdrowieńcem
Zostało mi mało czasu
Widzę poprzednie wcielenia swojego kota
Boli mnie prawa strona krtani
Nie powinno się krzyczeć w chorobie
Nie jestem wizjonerem
Szybko zapominam
Dlaczego trzymam urazę WBB
"Zrobiłam to i zrobię jeszcze" WBB
Kołysanka dzikiemu kotu w betonowej dżungli
I nawet tygrys wielki
Po dniu długim szelki
Zdejmuje i wiesza na krześle
By rano, tak go nie zastano
I wstać odpowiednio wcześnie
Na wypadek wszelki jeszcze
Ustawia budzik na szóstą
Bo lubi chodzić ulicą pustą
Gdy go nikt wzrokiem nie mierzy
Nie patrzy jak na zwierzę
Dzikie, jego przykład za radę
Biorę i idę, znaczy, spać się kładę
Na sen mocny liczę, może wieczny proście
Kończy się zasób miłości
Oczy krwawią od wiadomości
Życie może i dłuższe, ale już całkiem nieznośne KC
"Z Nietzsche" KC
Marzenia śniętej ryby
ryby nie odprawiają pogrzebów
czasem tylko ktoś wyłowi drobne ciałko sitkiem
co będzie dalej? ryby
nie boją się przyszłości
bo jej nie ma będzie
problem czas złożony
będziesz to będziesz tamto
a spierdalaj
boję się przeszłości
twarzy obmywanej w kuchennym zlewie
łazienka dalej od wejścia
co teraz ryby? ST
"Znowu ja" ST
Algorytmy
Netflix poleca panu z krzyżem elgiebety
Mi ostatnio polecił dokument o komodach, które spadały na dzieci
Był tam też poddenerwowany pan,
Który innemu panu pokazał dupę
Facebook mieli memy, kursy IT i literaturę
Polską
Czy w tej sytuacji zdarzy się coś
Co pozwoli przechylić się szali
Czy tylko będziemy patrzeć i dyszeć
Do siebie i swoich algorytmów
Może kiedyś wcielę się w ciebie
I będę mogła zobaczyć, jak google sortuje ci wyniki
W jakie reklamy klikasz
Przy jakich niusach twoje ciśnienie rośnie
Przy czym się na chwilę zatrzymujesz
Palec w górze
Treść pod palcem
Dlatego nie pytam już, co ci się podoba
Do czego dążysz
Spytam, co ci pokazują algorytmy
Z której bańki do mnie mówisz
Bo głuchnę jak na zawołanie
I coraz gorzej cię rozumiem WBB
"Liściodnik" WBB
Moja przyjaciółka ma płetwę
to nie jest śmieszne
ludzie też nie są śmieszni
jak powinnam się ubrać,
żeby nie było widać, że jestem?
pocieszamy się odbijając łuskami
sufity lumpeksów
całe szczęście, że pod wodą nie trzeba mieć ubrań
czasami chciałbym mieć długą, grubą sierść ST
"Pragnienie" ST
Syf na kwadracie
Bez religii, kto nieważny
No bo jeszcze nie zdecydowałem
Albo jeszcze nie mam nazwy
I choć brud zastałem blisko
Moje, czy nie moje
Stoję i patrzę na to
Mimo wszystko
Na kolana zejdę nisko
Ze szmatą
Co ty na to? Jak będzie?
Się zobaczy, czy odejdzie
Pewnie długo tu leżało
Pewnie dawno się rozlało
I na bank już nawet przyschło KC
Zapowiedź singla "Se wsadź się" o. Coteau (wym. "kotą") zapowiadającego retrospektywny album "A idź w Profundis: Dissy zebrane" KC