Słowem występu

Kwiecień. Czy czasy cenzury to mgliste wspomnienie? A może wszystko jawne, kwestia tylko, kto poprosi albo skąd przyjdzie prośba. Tuptamy sobie w miejscu. Bas mocniejszy, lepszy balans. Słychać nas jakby lepiej. A tam z tyłu nas słychać?
 
Kot Ch.

Autorzy

Kot Chaosu (KC) i Smutny Tuńczyk (ST)

 

IMG_20200331_094909__01_kc_ready

"Ptakonum" KC

Bal maskowy

Nie łudzę się nadmiernie
Nie o to chodzi
Przecież informacja
Niewspółmiernie
Odzwierciedla co widzę
A przeważnie
To pod nogi patrzę uważnie
Gdy przed siebie idę

Z "Dialogów" o. Lavende

"Rusałka" KC

Nie wiem, na co patrzę

Stanął nade mną człowiek, któremu zrobiłem kiedyś zdjęcie.
- Nie płacz, przecież będzie dzień ziemi. Dzieci wyjdą ze szkół, by zebrać niedopałki
papierosów. Też tak robiłeś, jak byłeś młody.

- A Pan?
- Ja byłem tym, który śmieci. Każdy wuefista powinien palić szlugi, bo jeśli trenować jakąś część ciała, to każdą, u wszystkich.
- Faktycznie, gdzieś czytałem, że palący wuefista wywołuje zadyszkę u 80% uczniów. To o 30% więcej niż przystojny historyk.
- Chyba 90%. Długo leżysz na trawniku?
- Od wczoraj minęło osiem lat.
- Powinieneś już czuć się jak śmieć albo przynajmniej psie gówno.
- Rozumiemy się jak nikt.
- Dlaczego leżysz?
- Muszę się zresetować.
Mężczyzna w dresie z lat 90-tych nie wie, jak reanimować psychikę.
Jak przywrócić do życia coś:
a) nie nosi dresu;
b) nigdy nie skakało przez kozła;
c) nie zna żadnej stadionowej przyśpiewki.
Jakieś dziecko przeskakuje nade mną. Ma na sobie koszulkę znanego piłkarza.
Nie pamiętam nazwiska.
- Próbowałeś się spić?
- Picie w samotności jest jak sranie w towarzystwie.
- Franek! Pomylił psa z piłką. To mój syn.
- Zdarza się.
- Dobra, ja lecę. Zrobię tylko Tobie fotkę. Masz mega memiczny ryj.
- Jestem spokojny jak pożar, który dogasa.
Biją kościelne dzwony. Jest 12. ST
 

Organy-z-Brzozia_kc_ready

"Organy z Brzozia" ST

Jeszcze luty

Mam tyle tego.
Nie mam tego na zawsze.
Nie mam tego tak, jak ma się skórę suchą.
Czego nie zauważam.
Jest lub nie.
Co widzę. Przesiane przez drobne oczka.
Co mówię. Wyłowione z morza.
Co czuję. Jedno teraz. W kolejce tłoczno.
Co myślę. Chmura punktów.
Strzępki złożone w całość. Stąd dotąd.
Moja podstawowa ułomność. KC
 

IMG_20190920_075357_kc_ready

"Oczy" ST

Ogryzek

Pestki w mrok
Zamknąć oczy, gdy niepotrzebny wzrok
Na palcach cicho i przed siebie ręce
Kierunek poczuć
Choć pewnie można szybciej i więcej KC

Pocztówka

Siostrze w odpowiedzi

Kto, jak nie kot
A raduję się wielce
Twoje rymy łapię w lot
Tak trafiają w serce
Za wcześnie jest na ciszę
Jednak nie zaśpiewam - napiszę
Za pracą się rozglądam
Telewizji nie oglądam
Jednak coś drażni mi nerw
Czy to od przerw
Od grania i mieszkania
U siebie, u ciebie
Tu siedzę na kanapie
I czarnego kota drapię
Lecz nie po łapie
To drapieżnik z pazurami jak rapier
 

IMG_20200411_134130_kc_ready

 
I używa ich chętnie
Lubimy się nawet, lecz ukrywamy to skrzętnie
A poza tym jedzenie
Sam gotuję, jak dawniej
Może lepiej i sprawniej
Dyscypliny to ćwiczenie
No i czasem ciało w ruch
Choć szybko nie grozi mi mięśni atrofia
By nie zaginął o nich słuch
Jak pochodzenie słów "Hagia Sophia""
Piszę wiersze, I tak to
Opiszę jeszcze, co będzie
Dając ponieść się myśli traktom
Pozdrowienia! Byśmy zobaczyli się czym prędzej! KC
 

IMG_20200411_085240_kc_ready