Słowem występu
Listopad. Zaufania do łap więcej. Trzy. Cztery. Upadki przećwiczone. Wstaje się łatwiej. Na niby. Na pokaz. Boli naprawdę. Uderzyłem się w głowę przypadkiem.
Słowem występu
> Listopad dopadł. Wyrzeźbiłem się w maśle, by popatrzeć jak płynie czas. Jak na
dłoni. Odkrycie miesiąca: ciężko mi czytać książki, z którymi fundamentalnie